Dziecko w maseczce – czy to potrzebne? Czy to wykonalne?

Pandemia koronawirusa zmusiła nas do zakrywania twarzy w miejscach publicznych. O ile u dorosłych założenie maseczki nie wydaje się być problemem, to w przypadku dzieci nie jest to takie oczywiste.

Zanim jednak napiszę o zasłanianiu ust i nosa u tych najmłodszych, najpierw powiem wam po co w ogóle mamy to robić. 

Dużo osób przechodzi koronawirusa skąpoobjawowo, albo nawet bezobjawowo. Mogą więc one zarażać innych nawet o tym nie wiedząc. Jeśli wszyscy będą nosić zakrycia twarzy w miejscach publicznych, to jest szansa, że wirus będzie rozprzestrzeniał się w mniejszym stopniu.

Zakładanie maseczki ma uchronić innych przed nami.

Dzieci należą do tej grupy pacjentów, która przechodzi infekcję najłagodniej – nawet bezobjawowo. Zakrywając im twarz chronimy inne osoby, bo kaszląc lub kichając robią to mając zasłonięty nos i usta, co zmniejsza ryzyko zarażenia innych drogą kropelkową. 

Pamiętajcie też, że zakrycie twarzy nie oznacza tylko i wyłącznie maseczki. Zarówno wy sami, jak i wasze dzieci możecie nosić szalik, chustę, bandamę – cokolwiek co zasłoni Wam usta i nos.

Czy zakrywając twarz dzieci mogą swobodnie wychodzić z domu?

Nie! W trakcie pandemii dzieci powinny zostać w domach. Oczywiście, czasami musimy wyjść w miejsca publiczne, na przykład na wizytę u lekarza specjalisty, która nie może być zrealizowana przez teleporadę. Wyjścia te to wyjątki, które nie powinny stać się regułą.

Jak więc zakrywać twarz dzieciom, kiedy już musimy opuścić dom?

Po pierwsze, nie każdemu dziecku możemy zakryć twarz. U tych do 2 r.ż. jest to wręcz niebezpieczne! Tak małe dzieci mogą nie potrafić zakomunikować trudności w oddychaniu, więc zasłanianie nosa i ust może prowadzić nawet do uduszenia.

Najnowsze rozporządzenie ministra zdrowia zezwala na niezakrywanie twarzy dzieci do 4 r.ż. Rodzice dobrze jednak wiedzą, że nawet u starszaków, noszenie maseczki lub bandamy może być trudne do zrealizowania. W trosce o zdrowie własne i innych warto jednak próbować!

Mam nawet dla Was pewien pomysł, ale najpierw muszę opowiedzieć Wam historię o Robercie Lewandowskim. Co gwiazda piłki nożnej ma wspólnego z zakrywaniem twarzy u dzieci?

Już wyjaśniam! Mój syn od pewnego czasu jest zafascynowany Panem Lewandowskim. W związku z tym od rana do nocy, oprócz kopania piłki, nosi sportowe ubrania. Nie daje się namówić na założenie czegokolwiek innego. Podczas świąt Wielkanocnych starałam się przekonać go do ubrania czegoś bardziej odpowiedniego – odświętnego. Oczywiście protestował i wtedy wpadłam na pomysł, żeby powiedzieć mu, że jego idol w czasie świąt ubiera koszulę. Razem wyszukaliśmy zdjęcia piłkarza, który rzeczywiście ubrany był bardzo elegancko. Chwilę później, mój syn sam wybrał białą koszulę i muszkę!

A gdyby użyć tego samego sposobu, by zachęcić dzieci do noszenia zakrycia twarzy? Spróbować znaleźć angażujące je filmiki, czy zdjęcia tak, aby noszenie bandamy nie było przykrym obowiązkiem, ale zabawą w kowbojów albo bandytów i policjantów! Kreatywność rodziców podczas kwarantanny jest na najwyższym poziomie, więc i z tym zadaniem na pewno świetnie sobie poradzicie ☺

Pamiętajcie! Noszenie zakrycia twarzy jest ważne, ale najważniejsze jest MYCIE RĄK od razu po powrocie do domu.

Na YouTube możesz też obejrzeć film!

Na YouTube znajdziesz też filmy :

Jak zakładać i zdejmować maseczkę?

Jak używać RĘKAWICZEK i MASECZKI aby zrobić bezpieczne zakupy?!

Photo by Dhaya Eddine Bentaleb on Unsplash
Photo by Adam Nieścioruk on Unsplash
Photo by visuals on Unsplash

You may also like

Leave a Reply